Dobra,dobra, wiem, że wyłożyłam się na całej linii, jeśli chodzi o pisanie postów w te wakacje. Naprawdę głupio mi z tego powodu.
Tak się jednak złożyło, że najpierw z dnia na dzień pozbawiono mnie internetu z racji takiej, że wakacje to ponoć idealny moment na remont [ zależy dla kogo]. Już samo wywracanie całego domu do góry nogami [ bo inaczej nie można tego nazwać] swoje trwało, to drugie tyle zajęło [łaskawe] ponowne podłączenie do internetu. Ale nawet jeśli bym chciała teraz zdziałać, to nawet nie mam jak, bo dzisiaj wyruszam w świat na kolejne dwa tygodnie, a przed tym jest mnóstwo innych spraw do załatwienia. Dlatego chciałam was prosić o jeszcze trochę cierpliwości. Nawet mi przez myśl nie przeszło by porzucać tego bloga i jak tylko wrócę ze swojego wyjazdu wypoczęta [ a taką mam przynajmniej nadzieję], to prędziutko biorę się za dalszą pracę.
Słonecznego sierpnia życzę i do zobaczenia niedługo!
Jest taki czas, kiedy od wszystkiego trzeba na chwilkę odpocząć^^ Zapraszam na notę o LM.C oraz na audycję o 00:00 (Godzinę przed odjazdem pociągu! - na Krakon) na anime-life.pl! Pozdrawiam~! Lena
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze! :)
OdpowiedzUsuńDołączam się do "baw się dobrze":)
OdpowiedzUsuńZapraszam na o-drama
Taa... no to nie jestem sama, też przechodziłam u siebie remont w domu ;) Najpierw miało być tylko malowanie w naszych pokoju, a w końcu było też w salonie i sypialni rodziców. Na szczęście trud się opłacił, bo teraz mogę sobie wygodnie siedzieć w wyremontowanym pokoju i czytać Twoje posty. Dziękuję za komentarze u mnie, zapraszam ponownie na www.chiara288.blogspot.com
OdpowiedzUsuń